Boże Narodzenie, czyli czas spędzony z rodziną(?)
Boże Narodzenie, jak wszyscy doskonale wiemy, to czas, w którym najważniejsza jest bliskość i dzielenie się miłością ze swoimi bliźnimi. Niestety, niektórym nie jest dana taka możliwość. Chciałabym skupić się w tym artykule na problemie, który dotyczy nie tylko ludzi, lecz i zwierząt-bezdomności.
Wielu z nas nie zdaje sobie sprawy, jak powszechne jest to zjawisko. W 2017 roku odbyła się akcja, podczas której liczono bezdomnych w Polsce i według statystyk liczba przekracza sumę 33 tysięcy. W czasie świąt, gdy na dworze jest mróz i śnieg, są organizowane różne kolacje, spotkania, aczkolwiek nie cieszą się one dużym zainteresowaniem. Co zrobić, aby choć trochę umilić im Boże Narodzenie? Fundacja Kapucyńska co roku zbiera czapki, szaliki oraz inne najpotrzebniejsze rzeczy i wysyła do setek potrzebujących. Jeżeli to cię nie interesuje, wystarczy, że znajdziesz w swojej szafie na przykład stare rękawiczki i wręczysz je bezdomnemu w twojej okolicy. Dla ciebie to zwykły gest, dla niego coś, co sprawi mu ogromną radość.
Nie możemy także zapominać o wyrzuconych czworonogach, błąkających się po miastach lub marznących w schroniskach. Zima to czas, gdy często wyrzuca się je, bo przeszkadzają w ubieraniu
choinek lub właściciele nie mają ochoty wychodzić z nimi na dwór. Każdy z nas powinien zainteresować się tym tematem, bo, mimo że są to tylko zwierzęta, to czują tak samo, jak człowiek. Można wziąć
udział w zbieraniu karmy, gdy w szkole organizowana jest tego typu akcja albo zakupić ciepłe koce i zanieść do odpowiednich punktów. Reasumując moje rozważania, myślę, że jeżeli będziemy bardziej wrażliwi na potrzeby innych, o wiele przyjemniej spędzimy te święta. Przygotowując dodatkowe nakrycie, nie bójmy się zaprosić kogoś potrzebującego na wieczerzę, bowiem każdy zasługuje na odrobinę ciepła i miłości w święta.
